Na razie można sięgać gwiazd
Agnieszka Radwańska zaczyna turniej od meczu z Jessie Pegulą, córką amerykańskiego miliardera.
Mecz odbędzie się w nocy z wtorku na środę na Louis Armstrong Stadium, po spotkaniu kobiecym i dwóch męskich, co oznacza czekanie co najmniej do północy.
O osiągnięciach rywalki Polki niewiele słyszano, bo Jessica Pegula, nr 138 w rankingu WTA, na kortach niewiele zdziałała. Drugi w karierze awans z kwalifikacji do turnieju głównego US Open to na razie jeden z jej największych powodów do satysfakcji. Zauważono pannę Jessicę w tym roku w Waszyngtonie, gdy w ćwierćfinale niedużego turnieju pokonała Samanthę Stosur.
Gra zawodowo od 2011 roku, ma 22 lata, wcześnie postawiła na tenis. Była obiecującą juniorką, ale miała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta