Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Gwałt? Nie, to zespół Morfeusza

09 listopada 2016 | Rzecz o prawie | Anna Nowacka-Isaksson

Warunkiem uznania osoby podejrzanej za winną jest wykazanie jej złych intencji. Osoby, które popełniają przestępstwo we śnie, nie są jednak w stanie kontrolować swojego postępowania. Nie można ich zatem sądzić za zamiar. Dlatego się je uniewinnia. Seksomnia, czyli zespół Morfeusza, staje się ich obroną, i to coraz częściej - pisze Anna Nowacka-Isaksson ze Sztokholmu.

W raportach badaczy opisano 53 incydenty przypisywane seksomnii. Radiowa redakcja Eko przeprowadziła analizę osiemnastu przypadków gwałtów w ciągu ostatnich sześciu lat, w których pozwani powoływali się na to zaburzenie. W dziesięciu przypadkach sąd orzekł, że nie są winni napaści seksualnej. W pięciu oskarżeni wyszli obronną ręką tylko dlatego, że eksperci nie mogli wykluczyć, że popełnili oni swoje czyny we śnie. Czyli cierpieli na seksomnię.

W radiowym reportażu wystąpiły trzy ofiary gwałtu. Najpierw opowiada Lena, zgwałcona kilka lat temu. Budzi się przerażona po penetracji. Sąd apelacyny orzeka, że została zgwałcona. Jednocześnie oczyszcza mężczyznę z zarzutów, ponieważ nie uważa, że nie jest niemożliwe, by nie spał w czasie napaści. Brak tu z jego strony premedytacji. Zszokowana...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10595

Wydanie: 10595

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament