Klauzula zmienia świat fuzji i przejęć
Jacek Pawłowski Wojciech Trzciński Nabywając nowy biznes lub restrukturyzując istniejący, trzeba się upewnić, że obiektywny obserwator tych zdarzeń, np. urząd skarbowy, nie będzie ich widział w inny sposób – piszą eksperci.
Od 15 lipca br. obowiązuje klauzula obejścia prawa podatkowego. Transakcje (kupno, sprzedaż biznesu) lub restrukturyzacje (przesuwanie aktywów w ramach grup kapitałowych), które skutkują oszczędnością podatkową, mogą więc być weryfikowane przez organy skarbowe. Głównie jest to zagadnienie intersujące dyrektorów finansowych oraz ich doradców podatkowych. Prawnicy korporacyjni oraz transakcyjni nie powinni jednak przechodzić obok niego obojętnie. Wpływ klauzuli na ich pracę może być znacznie większy niż może się wydawać. Drugie podejście Władze skarbowe mogą zbadać, czy dana transakcja (restrukturyzacja) miała cele biznesowe, czy głównie podatkowe. Kluczowe dla oceny są obiektywne względy, które powinny decydować o przeprowadzeniu transakcji i istnieć w chwili podejmowania decyzji o jej przeprowadzeniu. W razie zakwestionowania transakcji może nastąpić zmiana jej skutków podatkowych. Efektem będzie rozłam między światem prawnym a konsekwencjami podatkowymi działań. Warto pamiętać, że nowa klauzula jest częściowo stara. W 2003 r. uchwalono klauzulę o podobnej treści, choć o mniej wyrafinowanej konstrukcji. Klauzulę po kilku miesiącach za niekonstytucyjną uznał Trybunał Konstytucyjny. TK stwierdził, że podatnik nie jest zobowiązany do wyboru takiego scenariusza transakcji, który powoduje zapłatę największych zobowiązań publicznoprawnych. Warunkiem korzystania z optymalizacji...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta