Brexitu dzień pierwszy
Londyn chce w przyszłości ambitnego porozumienia handlowego, jakiego świat jeszcze nie widział.
Wysłannik Zjednoczonego Królestwa przekazał w środę Donaldowi Tusk list Theresy May stwierdzający zamiar opuszczenia UE. – Już za wami tęsknimy – powiedział przewodniczący Rady Europejskiej. Wielka Brytania będzie członkiem UE jeszcze przez dwa lata, z prawem głosu, z urzędnikami zatrudnionymi w unijnych instytucjach, z coroczną składką do unijnego budżetu. Ale w negocjacjach dotyczących Brexitu będzie siedziała po przeciwnej stronie stołu. Po tej unijnej Michel Barnier, człowiek odpowiedzialny za proces negocjacyjny, ma obowiązek działać w imieniu 27 państw UE. Taki obowiązek nałoży na niego 27 przywódców.
– Nasz cel jest jasny: zminimalizować koszty dla obywateli UE jej przedsiębiorstw i państw członkowskich – powiedział Tusk. W tych negocjacjach Bruksela nie będzie brała pod uwagę interesów brytyjskich, to będzie zadaniem Londynu. Brytyjczycy chcą nowych relacji z zachowaniem jak największych korzyści z dostępu do wspólnego rynku. Bruksela ostrzega jednak: kraj trzeci nie może mieć lepszych warunków niż członek UE.
– To historyczna chwila, od której nie ma odwrotu – powiedziała May w wystąpieniu w Izbie Gmin, po tym gdy wysłała do Brukseli list notyfikujący...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta