Czarodziejki Prasłowiańskie
Czy to możliwe, by zwolennicy postępu i równouprawnienia zachwycali się powrotem do starej wiary i tradycji opartej na odwiecznych rolach kobiet i mężczyzn? Owszem, choć pod pewnym warunkiem. Mogli się o tym przekonać czytelnicy jednego z postępowych magazynów dla kobiet, który pyszni się swym progresizmem.
Ale po kolei. W owym piśmie przeczytałem pasjonujący – nie przesadzam – reportaż o paniach, które chcą być prasłowiańskimi czarownicami. Punktem wyjścia była popularność, jaką mają się cieszyć zajęcia ruchowe dla kobiet oparte na pogańskich tradycjach, które przetrwały w kulturze słowiańskiej. Panie praktykują więc ćwiczenia wprost odnoszące się do starosłowiańskiej religii, która została brutalnie wypleniona przez chrześcijaństwo w następstwie chrztu Mieszka I.
Czytamy: „Najstarsza żeńczyni rodu, czyli ta, która »czyni żeńskość«, wychodziła do lasu czy na pole i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta