Czy to grzech agentów i doradców?
Dziś pośrednik może reprezentować wynajmującego i najemcę jednocześnie.
Ten sam agent wynajmuje biuro swojemu klientowi, ten sam reprezentuje właściciela budynku, który oferuje to biuro. Podobnie jest w przypadku sprzedaży nieruchomości – z jednej strony agencja szuka nabywcy gruntu czy budynku, z drugiej strony – ma zlecenie, aby kupić tę nieruchomość. Czy w tego typu przypadkach nie ma konfliktu interesów? Czy agenci mogą sobie pozwolić na niezależność, gdy biorą prowizję od obu stron?
Branżowa organizacja RICS (Royal Institution of Chartered Surveyors) zakazała stosowania kontrowersyjnej praktyki tzw. podwójnej reprezentacji w Wielkiej Brytanii i chce, aby członkowie organizacji zastosowali się do nowych standardów od 1 stycznia 2018 roku. Kluczowe REIT w Wielkiej Brytanii, Land Securities i Segro zobowiązały się przyjąć te wymagania jeszcze przed wyznaczonym terminem.
Zapytaliśmy ekspertów działających w Polsce, jak oceniają te zmiany. Czy agencje w Polsce zastosują się do tych wymagań?
TADEUSZ ŻUROWSKI, MRICS, rzeczoznawca majątkowy:
– Pamiętam, że kiedy w 1991 r. zaczynałem swoją przygodę z nieruchomościami, moi wspólnicy z Londynu bardzo się dziwili, że w Polsce można mieć prowizję od obu stron. Prosta i logiczna zasada mówi, żeby brać od sprzedającego, bo on ma pieniądze.
Coraz częściej pośrednicy mieszkaniowi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta