Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nowa siła w rządzie dusz

01 lipca 2017 | Plus Minus | Michał Płociński
„Mistrz” dostępny w internecie tłumaczy „uczniom” co czytać, kogo słuchać, jak żyć...
autor zdjęcia: Sergey Ponomarev
źródło: The New York Times/East News
„Mistrz” dostępny w internecie tłumaczy „uczniom” co czytać, kogo słuchać, jak żyć...

Miłośnicy postępu społecznego mogliby triumfować: internet przyniósł wielki upadek tradycyjnych autorytetów. Tyle że ten triumf ma gorzki smak, bo nowe autorytety okazały się zupełnie inne, niż wielu oczekiwało.

Wiosna 2016 r. Szatnia na słynnym Old Trafford, stadionie nazywanym Teatrem Marzeń, gdzie za chwilę z wielkim Manchesterem United zmierzą się piłkarze zespołu Leicester City. Doświadczony włoski trener Claudio Ranieri mobilizuje podopiecznych przed najważniejszym meczem w historii klubu, meczem, który mało znanej poza Anglią drużynie może dać sensacyjne mistrzostwo kraju.

Ranieri powoli kończy odprawę. Na koniec, jak zawsze, pyta: – Czy Wasyl chciałby coś dodać?

Bo choć szkoleniowca słuchają piłkarskie gwiazdy, nikt nie ma wątpliwości, kto w szatni Leicester City ma prawdziwy autorytet. Prawie 40-letni Polak Marcin Wasilewski nie łapie się do pierwszej jedenastki, nieczęsto nawet znajduje się dla niego miejsce na ławce rezerwowych. Nie jest też kapitanem. A jednak to on ma posłuch nie tylko u kolegów z drużyny, ale także u kibiców i sztabu trenerskiego.

To przykład autorytetu, jaki przejmuje władzę w erze permanentnej rewolucji internetowej – opartego na charyzmie. W życiu społecznym, polityce bywały już okresy, gdy takie autorytety odgrywały szczególną rolę, obalając monarchie i republiki. Tylko że internet miał nam przynieść globalne oświecenie, obalić autorytarne rządy i, dając swobodny dostęp do wiedzy, pozwolić skuteczniej sprawować demokratyczną kontrolę. Tymczasem okazało się, że wyzwalając nas spod władzy tradycyjnych autorytetów, stworzył nowe – wynikające nie z...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10789

Wydanie: 10789

Zamów abonament