Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Członek zarządu parzy kawę

01 lipca 2017 | Plus Minus | Piotr Witwicki
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, partia Razem
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Rzeczpospolita
Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, partia Razem
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Rzeczpospolita

Oczywiście nie jest tak, że w Razem jesteśmy całkowicie wolne i wolni od tradycyjnych podziałów. Ale widzimy je i na co dzień robimy sporo, by je przekraczać – mówi Piotrowi Witwickiemu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z partii Razem.

Rz: Przypomniałaś mi o istnieniu telefonów stacjonarnych.

No widzisz.

Nie ma jakiegoś prostszego sposobu skomunikowania się z tobą?

W miejscu, w którym mieszkam, sieć komórkowa nie ma zasięgu.

To co za miejsce?

To jest mała wieś w okolicach Kotliny Kłodzkiej, w powiecie ząbkowickim, kilka kilometrów od czeskiej granicy. Mogę wyjść z domu, wejść na górkę i czasem jest zasięg, ale wystarcza tylko na odebranie esemesa. Szczerze mówiąc, to już podłączenie tam telefonu stacjonarnego i internetu było sporym osiągnięciem cywilizacyjnym.

Co cię tam sprowadziło?

Dziadkowie pod koniec lat 70. kupili w tej wsi stary dom, który do dziś dla całej rodziny ma wartość sentymentalną. Przeprowadziłam się tam po kilku latach mieszkania w Warszawie, wcześniej mieszkałam we Wrocławiu. Kiedy pojawiła się możliwość powrotu na Dolny Śląsk, stwierdziliśmy z mężem: czemu nie tam?

Zdajesz sobie sprawę, że jak się chce robić karierę polityczną, to kierunek jest z Kotliny Kłodzkiej do Warszawy, a nie na odwrót?

Decyzja o przeprowadzce zapadła na krótko zanim zaangażowałam się w Partię Razem. Oczywiście często przyjeżdżam do Warszawy. Ale też myślę, że mieszkanie na wsi, do której nie dojeżdża autobus, gdzie nie ma szkoły czy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10789

Wydanie: 10789

Zamów abonament