Firmy mogą mieć kłopoty z wydatkami na promocję
Sąd potwierdza: fiskus może wyrzucić z kosztów droższe gadżety dla klientów, nawet gdy są opatrzone logo. Podatnicy powinni sprawdzić rozliczenia.
Naczelny Sąd Administracyjny wydał w środę ważny wyrok, który może się przełożyć na rozliczanie kosztów w tysiącach firm. Jasno wskazał, jakie kryteria może brać pod uwagę fiskus, gdy ocenia, czy poniesiony wydatek to reklama czy już reprezentacja (ta nie jest kosztem podatkowym).
Od tanich do droższych
Sprawa dotyczyła spółki zajmującej się dystrybucją produktów ochrony roślin. We wniosku o interpretację wyjaśniła, że organizuje akcje promocyjno-reklamowe. Szczegółowo opisała zasady promocji. Uczestnikom przekazywane są nie tylko typowe materiały informacyjne, np. ulotki, foldery, katalogi, ale także gadżety, np. długopisy, kalendarze, breloki, pendrive'y, portfele, zegarki itp. Ich wartość to od kilku/kilkunastu do nawet kilkuset złotych. Nie zawsze są opatrzone logo. Spółka tłumaczyła też, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta