PKP Cargo ma problem na torach
Modernizacja linii kolejowych mocno utrudnia przewozy węgla. Szczyt inwestycji nastąpi w latach 2019–2022.
W środę o problemach z przewozami kolejowymi węgla w Polsce mieli rozmawiać Grzegorz Tobiszowski, wiceminister energii, Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa, oraz przedstawiciele PKP Cargo, PLK i JSW. Do chwili zamknięcia tego numeru „Rzeczpospolitej" nie było wiadomo, co ustalono.
PKP Cargo nie zgadza się z zarzutami dotyczącymi braku odpowiedniej liczby wagonów do przewozu węgla. Przekonuje, że zdecydowaną większość kontraktów realizuje zgodnie z harmonogramem, na bieżąco i bez zakłóceń. Ale przyznaje, że przypadki nieterminowego podstawiania lub niepodstawiania wagonów są dziś częstsze niż wcześniej, co wynika z ciągłego rozszerzania się zakresu inwestycji prowadzonych na torach.
- Od stycznia do września było prawie 2700 strategicznych zamknięć torowych na sieci PKP - twierdzi biuro prasowe PKP Cargo. Może być jeszcze gorzej, bo szczyt kolejowych inwestycji planowany jest na lata 2019–2022. —trf