Czyste strefy dla aut bez sankcji
Ustawa o elektromobilności wyszła z Sejmu bez zapisów ważnych dla samorządów.
Aneta Wieczerzak-Krusińska
Na ostatniej prostej w Sejmie w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych zlikwidowano możliwość pobierania przez samorządy opłat za wjazd do specjalnych stref dla nieuprawnionych aut.
Te pieniądze miały służyć utrzymaniu i powiększaniu tych obszarów, a wiec de facto walce ze smogiem. Wystarczy wspomnieć, że Najwyższa Izba Kontroli już w 2014 r. wskazywała na konieczność wyposażenia gmin w takie narzędzie.
Znów widać też rozdźwięk między resortami. Na usunięcie zapisów o poborze opłat w specjalnych strefach zgodził się wiceminister energii Michał Kurtyka, który jest twarzą ustawy o elektromobilności.
Taki ruch stoi zaś w sprzeczności z deklaracjami premiera Mateusza Morawieckiego, który jeszcze jako wicepremier i szef resortu rozwoju i finansów deklarował walkę ze smogiem, podpisując się rok temu pod programem „Czyste powietrze".
– Miasta pozbawiono narzędzia do tworzenia takich stref, obawiając się o nakładanie tam maksymalnych dopuszczalnych w ustawie stawek....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta