Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Wojowniczka Nadia

07 kwietnia 2018 | Plus Minus | Andrzej Łomanowski Rusłan Szoszyn
Sztuka poszukiwania kompromisu jest jej obca. Nadia Sawczenko w 2017 r. podczas obrad Rady Najwyższej.
źródło: AFP
Sztuka poszukiwania kompromisu jest jej obca. Nadia Sawczenko w 2017 r. podczas obrad Rady Najwyższej.

W ciągu dwóch lat przebyła drogę – jak się okazało, niezbyt długą – od bohatera Ukrainy do ukraińskiego więzienia.

Po raz pierwszy Nadia Sawczenko udzieliła wywiadu „Rzeczpospolitej" w lipcu 2016 r., gdy jako członek ukraińskiej delegacji przyjechała na szczyt NATO do Warszawy. Sprawiała wrażenie osoby, która cierpi na anoreksję. W oczy rzucała się wisząca na jej wychudzonym ciele biała koszula, która wyglądała, jakby była co najmniej kilka rozmiarów za duża. Nie miało to jednak nic wspólnego z przesadną dbałością o dietę, lecz z głodówką, którą prowadziła w rosyjskim więzieniu. W trakcie dwóch lat spędzonych w niewoli odmawiała przyjmowania jedzenia w sumie przez ponad pół roku. Zagrożenie dla jej życia było na tyle poważne, że wylądowała w końcu w szpitalu, gdzie rosyjscy lekarze musieli dożywiać ją na siłę za pomocą kroplówki.

Wspominając o tym, powiedziała, że była gotowa zagłodzić się na śmierć. – Rosjanie mieli dwa wyjścia: oddać mnie tam (na Ukrainę – red.) żywą lub martwą. Trzeciej opcji nie było – mówiła.

Gdy padły te słowa, było już wiadomo, że po drugiej stronie stołu siedzi nie osłabiona głodówką dziewczyna, lecz ukraińska wojowniczka Nadia Sawczenko, która swoją odwagą i niezłomnością poruszyła cały świat.

Prosto z mostu

Miesiąc wcześniej wróciła z rosyjskiego więzienia, które zmieniło jej życie o 180 stopni. Przed nim była kapitanem ukraińskiej armii i pilotem radzieckiego jeszcze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11021

Wydanie: 11021

Zamów abonament