Może Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej nie brzmi jak startup, ale...
rozmowa | Anna Jakób i Marcin Lewandowski, zarząd Grupy GPEC (Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej).
Większość firm postrzega realizację długoterminowej, sztywnej strategii w kategoriach pozytywnego uporu w dążeniu do celu. Nie zostawiają miejsca na modyfikacje, wymuszane choćby zmieniającym się rynkiem czy trendami w organizacji pracy. I z dumą stawiają się po stronie konsekwentnych w działaniu. Dokąd, państwa zdaniem, prowadzi taki model zarządzania?
ML: To model z pewnością prostszy w realizacji. Jednak utopijny z punktu widzenia realizacji celów. Dobrze byłoby mieć strategię na pięć lub dziesięć lat i wiedzieć, jak ułożą się wyniki wyborów parlamentarnych, i na tę okoliczność posiadać gotowe warianty strategii. W dzisiejszych czasach tak się nie da. Świat zmienia się zbyt szybko. Sztywne trzymanie się ustalonej strategii jest fikcją. Owszem, my także mamy plan pięcioletni. Jednak, o ile jesteśmy w stanie przewidzieć, co może się wydarzyć w pierwszym roku, to już w drugim sprawy mogą się nieco mijać z planami. To, co może się zdarzyć w latach kolejnych, jest już tylko wróżeniem z fusów. Nie żyjemy w czasach, gdy kolejna pięciolatka może być powtórką z poprzedniej. W naszym przekonaniu strategia, która jest twarda, sztywna i jest wielką książką za duże pieniądze zapłacone konsultantom, jest jedynie zasłoną dymną dla zarządu, który chce siebie utwierdzać w przekonaniu, że dobrze funkcjonuje. To błąd. Kosztowny.
AJ: Rozumiemy to doskonale, bo sami...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta