Euro przyciąga, bo to dobry interes
Paweł Rożyński
Z euro jest jak z socjalizmem. To piękna idea, która nie sprawdza się w praktyce – mawiał Milton Friedman, amerykański ekonomista, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii. Upadek wspólnej waluty wieszczył też inny znany ekonomista Nouriel Roubini, znany jako Doktor Zagłada, który przewidział kryzys gospodarczy sprzed dekady. Tym razem najwyraźniej mu nie wyszło. Na przekór sceptykom strefa euro wciąż trwa, a nawet ma się coraz lepiej. W kolejce stają już kolejne kraje, jak Bułgaria, Rumunia czy Chorwacja. Widzą długoterminowe korzyści gospodarcze i co ważne – również polityczne w postaci większego bezpieczeństwa i wpływu na politykę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta