Dziwny most połączył Rosję z Półwyspem Krymskim
Prezydent Władimir Putin przejechał po nowym moście na czele kolumny ciężarówek z Kubania, choć samochodom ciężarowym nie wolno na niego wjeżdżać.
– Super! – zawołał, gdy dojechał na Krym i wysiadł z kabiny ciężarówki, którą sam prowadził. Za nim jechało 35 podobnych wozów, choć w środę od rana na most będą mogły wjechać tylko samochody osobowe.
Po dwóch latach budowy i wydaniu 7 miliardów dolarów brak jest dróg dojazdowych do mostu. Dlatego transport towarów na półwysep zamiast ciężarówkami nadal będzie odbywał się promem położonym kilkanaście kilometrów na północ. Promy często nie mogą wypłynąć z powodu ciężkich warunków atmosferycznych i na dojazdach do przeprawy tworzą się kilkudziesięciokilometrowe korki.
Ale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta