Polskie zioła w Prowansji
Francuzi alarmują! Polacy mieszają w ich narodowej przyprawie – ziołach prowansalskich. Stacja telewizyjna France 2 wysłała nawet ekipę, by sprawdzić, czy niezbędny do nich tymianek, jak się okazało, sprowadzany znad Wisły, jest produkowany w higienicznych warunkach.
Polski tymianek zdominował tamtejszy rynek, eliminując słabsze jakościowo zioła m.in. z Maroka. W kraju ziołami zajmuje się ok. 20 tys. gospodarstw. Statystyczna uprawa ma od 0,5 do 2,5 ha, ale są i takie liczące 6–10 ha. Dominują rumianek i mięta pieprzowa oraz kozłek lekarski.
Polski rynek ziół jest szacowany na ok. 200 mln zł, 30 proc. zbiorów trafia na eksport. Jak zapowiada Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa i rozwoju wsi, od przyszłego roku Instytut Włókien Naturalnych i Zielarstwa w Poznaniu ma wspierać polskich zielarzy, a produkcję ziół chciałby widzieć jako jedną z narodowych specjalizacji w rolnictwie. ©℗ —dw