Policjant winny, ale stanowiska może nie stracić
Choć mundurowemu uciekł zatrzymany, decyzja o dyscyplinarnej degradacji nie znalazła akceptacji sądu.
Nadzór nad mężczyzną zatrzymanym pod zarzutem paserstwa sprawowało 12 września 2017 r. w Szpitalu Wojewódzkim w Białymstoku dwóch policjantów.
Zatrzymany został doprowadzony i umieszczony w szpitalu ze względu na stan zdrowia. Jego zachowanie nie wskazywało, że może próbować ucieczki. A jednak ok. godz. ósmej stwierdzono, że zatrzymany zbiegł. Natychmiast ogłoszono alarm „Beta" dla całej policyjnej jednostki. Po półtorej godzinie uciekinier znów był w rękach policji.
Zaczęło się postępowanie dyscyplinarne przeciwko policjantom, którym zarzucono brak obserwacji oraz pozostawienie zatrzymanego bez należytego nadzoru.
Sprawy toczyły się w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta