Redystrybucja może utrwalać nierówności
W Polsce 5,6 mln osób wytwarza aż połowę polskiego PKB, tyle samo co 10 mln osób pracujących w mniej wydajnych podmiotach.
Debata na temat nierówności ekonomicznych koncentruje się na propozycjach redystrybucji dochodów, czyli jak już wytworzoną wartość dodaną dzielić na płace pracowników, zyski przedsiębiorców i podatki, z których są finansowane transfery. W podejściu takim umyka kluczowy problem, że w Polsce tak naprawdę wąska grupa pracujących wytwarza większość polskiego PKB. Dlatego zamiast koncentrować się na tym, jak podzielić PKB przez nich wytwarzane, proponujemy dążyć do tego, aby więcej osób miało swój wkład w tworzenie PKB i w efekcie także wyższe pensje.
Dzięki reformom rozpoczętym w 1989 roku w Polsce powstało wiele bardzo wydajnych prywatnych przedsiębiorstw, zarówno krajowych, jak i zagranicznych, będących w stanie konkurować na światowych rynkach. I to one dziś są siłą zamachową polskiej gospodarki – szacujemy, że co najwyżej 5,6 mln osób pracujących w przedsiębiorstwach zatrudniających 10 osób i więcej wytwarza połowę polskiego PKB.
To tyle samo co ponad 10 mln osób pracujących w mniej wydajnych podmiotach – przede wszystkim w rolnictwie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta