Służba zdrowia i rozsądku
Podstawą każdej zmiany jest zrozumienie systemu, który ma być udoskonalany, z wszelkimi jego zawiłościami i niuansami. Inaczej genialny na pierwszy rzut oka plan może się okazać porażką. Wystarczy przypomnieć pomysły z czasów Związku Radzieckiego o zawracaniu rzek. Zamiast kwitnącej krainy powstaje pustynia.
Podobnie jest z podwyżkami dla lekarzy. Okazuje się, że resort zdrowia porusza się w systemie zdrowotnym jak niewidomy. Pomysł, by wymusić na lekarzach przywiązanie do jednego etatu, świadczy o niezrozumieniu mechanizmów działania systemu. W przeciwnym razie nikt nie zdecydowałby się na to, by warunkiem uzyskania podwyżki przez lekarza była rezygnacja z dyżurowania w innych szpitalach. Krótko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta