Po drugiej stronie Bałtyku Czas skończyć z procesami o niepodawanie ręki
Anna Nowacka-Isaksson ze Sztokholmu
Czy można odmówić mężczyźnie, podania ręki przy przywitaniu, tłumacząc to wiarą? Można. Tak twierdzi sąd, który przyznaje, że firma musi zapłacić muzułmance odszkodowanie za dyskryminację.
Podczas rozmowy kwalifikacyjnej o pracę w firmie tłumaczeniowej w Uppsali, 24-letnia Farah Alhajeh odmówiła podania ręki szefowi. Zamiast tego na znak przywitania położyła rękę na piersiach. Według jej interpretacji islamu uścisk ręki obcego mężczyzny byłby grzechem.
Firma w Uppsali wymagała od swoich pracowników, by witali się poprzez podanie sobie ręki. Inne sposoby witania się, tłumaczone względami religijnymi, mogą, zdaniem firmy, być uwłaczające i prowadzić do konfliktów w pracy. Poza tym nie świadczą o równości kobiet i mężczyzn.
Kiedy zatem firma z powodu niepodania ręki wykluczyła kobietę z procedury rekrutacji do pracy jako tłumacza, muzułmanka zgłosiła sprawę do rzecznika ds. dyskryminacji. Spór wygrała.
Rzecznik...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta