Nie ostatni wspólny wiek
List otwarty | Apelujemy o realną solidarność, która uczyni nas, Polaków i Ukraińców, razem silniejszymi wobec powracającej fali nacjonalizmów, ksenofobii, roszczeń i uprzedzeń – piszą Ukraińcy obywatele Rzeczypospolitej Polskiej.
Sto lat temu, w roku 1918, ziszczały się marzenia wielu pokoleń polskich Patriotów, którzy nie godząc się na niewolę, walczyli i ginęli za wolność swej Ojczyzny. Polska stawała się krajem niepodległym. Podobne marzenia mieli Ukraińcy, doświadczeni wiekami walk o prawo do samostanowienia – tyle że marzyli o wolnej i niepodległej Ukrainie.
Od niepamiętnych czasów Polacy i Ukraińcy żyli obok siebie, często na tej samej ziemi, którą zarówno jedni, jak i drudzy uważali za swoje miejsce, swą Ojczyznę. Pomimo tej bliskości, tak naprawdę rzadko jednak byli razem. Żyli osobno. Byli dla siebie obcymi. Rozmawiali w innym języku, modlili się inaczej, inne śpiewali pieśni – Polacy o rycerzach z kresowych stanic, a Ukraińcy o kozakach, którzy z tymi rycerzami walczyli. Mieli inny status społeczny i polityczny, inne doświadczenia historyczne. W wielu przypadkach bohaterowie jednych byli wrogami drugich, aspiracje zaś jednych były traktowane jako zagrożenie dla drugich.
W czasie, gdy nadzieje Polaków materializowały się i doprowadziły do odrodzenia Państwa Polskiego, nadzieje Ukraińców na własne państwo gasły pod naporem bolszewików i pod presją odrodzonej Polski. Te wydarzenia zdeterminowały kształt i charakter relacji polsko-ukraińskich w XX wieku.
Naiwne nadzieje
Sto lat temu, po zakończeniu I wojny światowej, Polacy i Ukraińcy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta