Uniwersalny Matejko
Zamek Królewski zaprasza na wielką wystawę „Znaki wolności".
Ta ekspozycja jest niczym esej, a zarazem pełna emocji. Gigantyczna. Prezentuje 400 dzieł sztuki, 800 fotografii, historyczne dokumenty, filmy, wizualizacje i ścieżki dźwiękowe.
– Próba odczytania przeszłości oznacza odczytywanie znaków czasu, utrwalonych w dokumentach, fotografii, filmach i w sztuce, która jest już interpretacją historii. Są to znaki wolności, ale i zniewolenia. Tworzą tkankę wystawy, której narratorem jest Jan Matejko, ale nie jako XIX-wieczny malarz, lecz jako historiozof i prorok, który zagląda „w głąb dziejów" i przewiduje nadchodzące wypadki. To on opowiada historię Polski od 1914 do 1989 roku – tłumaczą „Rzeczpospolitej" Łukasz Kossowski i Irena Kossowska, autorzy scenariusza i kuratorzy warszawskiego pokazu.
Alegorie i dokumenty
Zanim głos przejmie Matejko, wita nas w prologu wystawy zatytułowanym „Niebyt" powiększona grafika „Bój" z cyklu „Lithuania" Artura Grottgera; zwiastun rodzącej się niepodległości. A w następnym rozdziale...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta