Minister życzy zdrowia policjantom
Szef MSWiA wierzy, że nikt nie poszedł na L4 w sposób nieodpowiedzialny.
Policjanci w całym kraju masowo idą na zwolnienia lekarskie. Najgorzej ma być za dwa, trzy dni. Co na to minister? Czy Joachim Brudziński zamierza sprawdzać zasadność L4, z których korzystają funkcjonariusze? Otóż nie. Szef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych życzy tym, którzy są dziś na zwolnieniach, szybkiego powrotu do zdrowia. – Wierzę, że nikt po L4 nie sięgnął w sposób nieodpowiedzialny – dodaje minister.
Zwolnienia funkcjonariuszy służb mundurowych nie podlegają kontroli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Weryfikować je mogą komisje lekarskie: rejonowe i Centralna Komisja Lekarska. Kontrolę przeprowadza się z urzędu albo na wniosek przełożonego, np. policjanta właściwego w sprawach osobowych. Komisja informuje zlecającego o wyniku kontroli. Jeśli jest to potrzebne, przeprowadza badanie w wyznaczonym miejscu lub w domu. Kiedy funkcjonariusz nie podda się badaniu lub je uniemożliwi albo nie dostarczy wyników badań lekarskich mimo wezwania komisji lekarskiej, L4 traci ważność.