Palący nie dostaje informacji o alternatywnych produktach
Przemysł | W Polsce wszystkie produkty tytoniowe zostały włożone do jednego worka: tradycyjne i elektroniczne papierosy, podgrzewany tytoń. O alternatywnych, być może mniej szkodliwych produktach, dowiedzą się tylko palacze znający Google'a.
Palacze, którzy nie potrafią zerwać z nałogiem, a sami nie szukają alternatyw, mówiąc krótko, mają problem. Takie wnioski płyną z debaty „Zdrowie – innowacje – przemysł. Przełomowe zmiany w branży tytoniowej, a polityka państwa", zorganizowanej przez „Rzeczpospolitą".
Mniej substancji toksycznych
Producenci wyrobów tytoniowych konsekwentnie rozwijają produkty alternatywne wobec papierosów tradycyjnych. Obecnie na polskim rynku dostępne są papierosy elektroniczne i technologie podgrzewające tytoń. Dostarczają dorosłym palaczom nikotynę, ale ograniczają liczbę substancji toksycznych zawartych w dymie tytoniowym.
Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, zaznaczył, że w Polsce alternatywne produkty nikotynowe mają na razie niewielki udział w rynku wyrobów tytoniowych. Podkreślił, że w Stanach Zjednoczonych jest bardzo prosta, sensowna i skuteczna polityka odnośnie do tytoniu. Po pierwsze – nie pal, po drugie – jeżeli palisz, rzuć, po trzecie – jeżeli nie jesteś w stanie rzucić, to poszukaj mniej szkodliwej alternatywy. W Polsce niestety prawo zakazuje obecnie sklepom informowania klientów o mniej szkodliwych alternatywach dla klasycznych papierosów.
Prezes stwierdził, że regulacje powinny dopuszczać informację o potencjalnie mniejszej szkodliwości e-papierosów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta