Bajka bez happy endu
Alfabet gwiazd | 13 czerwca 1965 r. Elżbiecie Czyżewskiej uroczyście wręczono nagrodę publiczności: Złotą Maskę dla najlepszej aktorki. Tego samego dnia wyszła powtórnie za mąż, ale już wkrótce dzień triumfu okazał się początkiem końca zarówno jej błyskotliwej kariery, jak i osobistego szczęścia.
Czytając biogram Elżbiety Czyżewskiej, trudno nie dostrzec, że początkowo jej życie toczyło się niczym bajka o Kopciuszku. Los nie oszczędzał przyszłej gwiazdy – ojciec zginął na wojnie, a uboga matka, nie radząc sobie z utrzymaniem dwóch córek, oddała Elżbietę do sierocińca. Co prawda, po kilkunastu miesiącach dziewczyna wróciła, ale zbiorową salę domu dziecka zamieniła na ciasną i ciemną suterenę na warszawskiej Tamce, w okolicy dzisiejszego Muzeum Chopina. Czy już wtedy śniła o scenie i księciu z bajki? Na pewno bardzo chciała się wyrwać z tego miejsca. Z pozoru wyglądała niczym „dziewczyna z sąsiedztwa", nie wyróżniała się z tłumu, lecz już wkrótce jej uroda rozkwitła, a na scenie i przed kamerą po prostu przyćmiewała inne aktorki. One zaś bywały zazdrosne, bo Czyżewska szybko z Kopciuszka stała się królową, a reżyserzy – zarówno filmowi, jak i teatralni – koniecznie chcieli mieć ją w obsadzie, oczywiście w głównej roli. Jak to możliwe, że dziewczyna z nędznej sutereny trafiła na salony i podbiła serca polskiej publiczności? Bez wątpienia miała talent, była inteligentna i zdeterminowana. Potrafiła też skupić na sobie uwagę.
Aktorka totalna
Urodziła się w Warszawie 14 kwietnia 1938 r. Ponieważ nie lubiła...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta