Google będzie musiał zapłacić wydawcom
Więcej praw dla twórców i więcej obowiązków dla portali – to uzgodnienia w unijnej dyrektywie o prawach autorskich. Internautom może być trudniej.
Parlament Europejski i unijna Rada uzgodniły kompromis w sprawie dyrektywy o prawach autorskich. Negocjacje trwały ponad dwa lata, obfitowały w gwałtowne zwroty akcji, a ich uczestnicy znaleźli się pod niespotykaną presją biznesu, organizacji konsumenckich i pozarządowych. Ostatecznie uzgodniona wersja podoba się twórcom, czyli wydawcom i firmom fonograficznym. Ale krytykowana jest przez portale internetowe, zwolenników nieskrępowanej swobody w internecie i organizacje konsumenckie.
Propozycje zmian
– Porozumienie to ważny krok w kierunku zmiany sytuacji, która pozwoliła kilku firmom zarobić ogromne sumy bez odpowiedniego wynagrodzenia tysięcy twórców i dziennikarzy, od których zależą – mówił Alex Vossel, parlamentarny sprawozdawca dyrektywy. W całym wielkim akcie legislacyjnym kontrowersje od początku budziły dwa fragmenty....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta