Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Byliśmy jak baron Münchhausen

23 lutego 2019 | Plus Minus | Eliza Olczyk
autor zdjęcia: Waldemar Kompała
źródło: Fotorzepa

Platforma Obywatelska rozerwała związek polityki z sytuacją osobistą ludzi, a Jarosław Kaczyński jednym ruchem ten związek odbudował, dając ludziom 500+ - mówi Prof. Andrzej Rychard, socjolog.

Plus Minus: rzyglądał się pan polskiemu społeczeństwu przez cały okres transformacji. Czy przez ten czas się zmieniło?

Przyglądał się pan polskiemu społeczeństwu przez cały okres transformacji. Czy przez ten czas się zmieniło?

Oczywiście, i to zasadniczo. Stało się bliższe społeczeństwom z krajów zachodniej Europy: jest bardzo proeuropejskie, bardziej zsekularyzowane niż kiedyś, lepiej wykształcone. Do tego doszły zmiany w strukturze społecznej. Przedsiębiorcy to już nie jest margines ledwo tolerowany, jak w PRL, tylko prężna, duża grupa. Pojawiła się też grupa ludzi z wyższych średnich klas, ceniąca profesjonalizm i pracę umysłową. Oprócz tego są grupy ludzi bezrobotnych i na niskich piętrach pracy. W tej chwili zasadnicze zróżnicowanie w społeczeństwie nie polega na tym, że ludzie dzielą się na bezrobotnych i posiadających pracę. Zasadniczy podział przebiega wśród ludzi, którzy mają pracę, ale jest ona bardzo różnej jakości.

Ma pan na myśli pojawienie się prekariatu, czyli pracujących ubogich?

Tak. Poza tym pod względem dynamiki zachowań obecne społeczeństwo też jest inne niż to sprzed trzech dekad. Wciąż boczy się na politykę, co wcale nie znaczy, że obrażamy się na bycie aktywnymi w sferze publicznej, w sferze protestów. Nikt nie zrobił tyle dla pobudzenia społeczeństwa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11289

Wydanie: 11289

Zamów abonament