Matka zostawiała otwartą piwnicę z ziemniakami
Ryszard Śmietanka-Kruszelnicki Niewielka miejscowość, niemiecki terror i pomoc w najróżniejszy sposób udzielana Żydom. Oto jak zapamiętali ją mieszkańcy Garbatki-Letniska.
Garbatka-Letnisko to miejscowość położona na skraju Puszczy Kozienickiej, przy trasie kolejowej Radom–Dęblin. Za okupacji do lipca 1942 r. była siedzibą Komendy Obwodu Armii Krajowej. Stanowiła bazę dla oddziałów partyzanckich i grup dywersyjnych AK i Batalionów Chłopskich. W Garbatce nie zabrakło ludzi, którzy mimo grożących kar, terroru i niebezpieczeństwa denuncjacji zdecydowali się ratować Żydów.
Zamieszczamy fragmenty relacji mieszkańców Garbatki-Letniska na podstawie opracowań Elżbiety i Marii Dziedzickich (zachowaliśmy pisownię oryginalną).
Bogusław Wiśniewski: „W 1939 roku miałem już czternaście lat. Jeździliśmy głównie do Warszawy, przemycając cielęcinę, masło osełkowe, zakupione u gospodyń wiejskich w Czarnolesie, Jadwinowie, Świetlikowej Woli. (...) I tak kursowaliśmy prawie przez cały okres okupacji trasą Dęblin–Warszawa. (...) Gdy w Warszawie Niemcy otworzyli getto, wówczas dostarczaliśmy tam żywność. Mój...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta