Od padliny strzeż nas, Boże
Skoro nie udało mi się umrzeć młodo i z przytupem, to zmieniłem zdanie. Będę żył długo i szczęśliwie, coby przeżyć wszystkich skurwysynów. Cel ten miał już przede mną pewien stary Hamilton, więc się na brzydkie wyrazy proszę nie oburzać i nie kropkować, autorytet przywoływałem.
Ale ja, panie H., mam trudniej, bo skurwysyństwo to dziś towar prima sort, więc i amatorów mnóstwo, wysyp tałatajstwa mamy tej wiosny spory. Wiosny z małej litery napisałem? A, to dobrze, bo się potem czepiać będą,
że polityka. W każdym razie, panie H., dziś taki syn nie tylko czerpie profity ze swego prowadzenia się, a nawet zyskuje poklask. Ach, ten brutal, on taki silny i niedobry, trzepoczą rzęsami panny płci obojga. Znakomicie się ów syn odnajduje w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta