Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nauką jak cepem

29 czerwca 2019 | Plus Minus | Piotr Gomułkiewicz
źródło: Getty Images

Jeśli zapytamy, jakie będą konsekwencje ekonomiczne i społeczne wieloletnich zmian klimatycznych i jakie kroki należy w związku z tym podjąć, a w odpowiedzi usłyszymy 
o „niezbitych naukowych dowodach", wiedzmy: jest to szalbierstwo czystej wody.

Współczesny świat jest światem nauki. Argumentacja naukowa ma walor najwyższej, nieomal ostatecznej, instancji. Z ustaleniem naukowym trudno dyskutować, gdy praktyczny tryumf metody naukowej dostrzegalny jest w każdym niemal aspekcie naszego życia – tak różnego niż jeszcze choćby sto lat wcześniej. W potocznej świadomości tezy naukowe to tezy wiarygodne i potwierdzone, głoszone przez osoby, których wiedza z zasady deklasuje w danej dziedzinie wiedzę „zwykłego człowieka"; dzięki swej weryfikowalności mają charakter prawd obiektywnych, wolnych od propagandy, emocji, manipulacji.

Takie przekonanie czyni paradoksalnie naukę cennym orężem propagandy, która odwołuje się do owej wiarygodności, wykorzystując ją jako jeden z mechanizmów szantażu wobec odbiorcy. Nieustannie słyszymy więc, że takie czy inne opinie lub decyzje są niepodważalne właśnie z tytułu ich naukowego uzasadnienia. Jak mamy rozumieć płeć? Co jest normą, a co zaburzeniem? Jak mamy reagować na prognozy dotyczące przyszłości globu? Odpowiedzi na te i inne pytania są podpierane argumentami o niezbitej naukowej pewności, wobec których opór jest tylko przejawem ignorancji, winnej ulec sile i powadze naukowej prawdy, a coraz częściej także sile opresji aparatu państwa.

Trzeba od razu powiedzieć, że potoczny obraz nauki jako czystej (nieskalanej emocjami, osobistymi interesami, oportunizmem, polityką i ideologią)...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11393

Wydanie: 11393

Zamów abonament