Protest przyzwoitych Czechów
Ponad ćwierć miliona osób demonstrowało w Pradze przeciwko posądzanemu o finansowe machlojki premierowi. Znów, jak tyle razy w historii, to studenci próbują pobudzić rodaków do walki o uczciwe życie publiczne.
W debatach na temat historii Czechosłowacji możemy spotkać się z pojęciem fatalnych ósemek. Oznacza ono przełomowe wydarzenia dla kraju, które rozegrały się w ósmym roku danego dziesięciolecia. Chodzi o 1918 r., kiedy powstaje Czechosłowacja, i 1938 r., kiedy III Rzesza okraja ją z części terytorium traktatem z Monachium. W roku 1948 komuniści dokonują zamachu stanu w Czechosłowacji, a w 1968 r. wojska Układu Warszawskiego najeżdżają kraj w momencie, kiedy ten łapie oddech Praskiej Wiosny.
Można zauważyć, że są też studenckie dziewiątki. 80 lat temu, 28 października 1939 r., Jan Opletal, studiujący medycynę na Uniwersytecie Karola w Pradze, został postrzelony w trakcie antynazistowskiej manifestacji. Na pogrzeb niedoszłego lekarza przybyły tysiące studentów, a uroczystości żałobne przerodziły się w kolejną manifestację sprzeciwu wobec niemieckiej okupacji.
50 lat temu, 6 stycznia 1969 r., sytuacja Czechosłowacji po Praskiej Wiośnie zmusiła studenta historii do tego, by oblał się benzyną w centrum miasta i podpalił. Zmarł trzy dni później. Jan Palach w pozostawionym liście napisał, że chciał w ten sposób obudzić ludzi w swoim kraju.
30 lat temu, 17 listopada 1989 r., słuchacze praskich uczelni, pod pretekstem uczczenia pamięci Jana Opletala, zebrali się na Wyszehradzie. Wykrzykujący antykomunistyczne hasła studenci zamierzali przemaszerować na plac...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta