Kordon sanitarny wokół Beaty Szydło
W głosowaniach na mniej prestiżowe stanowiska kandydaci Prawa i Sprawiedliwości uzyskali poparcie.
Europejska lewica zapowiedziała blokowanie kandydatów PiS na stanowiska szefów i wiceszefów komisji w Parlamencie Europejskim, ale w praktyce w głosowaniach w środę ucierpiała tylko była polska premier. Beata Szydło dostała 21 głosów, 27 osób było przeciw, 2 wstrzymały się od głosu. Głosowanie było tajne, ale arytmetyka jest prosta.
Za Szydło głosowała prawica, a więc przedstawiciele jej własnej grupy politycznej, czyli Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, oraz Europejskiej Partii Ludowej (do której należą PO i PSL) i grupy Tożsamość i Demokracja (której trzon tworzą włoska Liga Północna i francuskie Zjednoczenie Narodowe).
Przeciw była natomiast lewica, czyli liberałowie, socjaliści, komuniści i Zieloni. Pierwsi, liberałowie z grupy Odnowić Europę, gdzie większość stanowią eurodeputowani z listy Emmanuela Macrona, już dzień wcześniej zapowiedzieli, że nie będą głosować na kandydatów PiS i Fideszu.
Inna kandydatura z PiS by przeszła?
– Nasza grupa oparta jest na wartościach,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta