Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Głupi, podli i ci umiarkowani

19 października 2019 | Plus Minus | Michał Płociński
autor zdjęcia: Marcin Zubrzycki
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Piotr Guzik
źródło: Fotorzepa
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Mamy za dużo niezdrowych emocji, ale to dlatego, że nowe podziały polityczne się trudno oswaja. Ten na prawicę i lewicę z początku też przecież generował poważne konflikty, ba, przed stu laty ludzie się nawet mordowali.Dopiero z czasem ten podział przybrał cywilizowaną formę – ten nowy też na pewno przybierze - mówi Jarosław Flis, socjolog.

Plus Minus: Polska podzielona na pół?

Raczej na trzy części. Jedna trzecia jest murem za rządem, jedna trzecia bezwzględnie przeciw, a jedna trzecia się waha. Obie siły – rząd i opozycja – mogłyby uzyskać znaczną przewagę, ale Banasie i Neumanny w tym bardzo przeszkadzają.

Wedle polityków partii rządzącej trwa jednak mecz PiS kontra reszta świata.

To główny problem aktywistów tej partii i jej kierownictwa. Wyborcy Prawa i Sprawiedliwości nie są zwartą armią. Wyobrażenie Jarosława Kaczyńskiego o „żołnierzach PiS" maszerujących po udeptanej ziemi na ostateczną bitwę o Polskę mocno rozchodzi się z rzeczywistością, bo polskie podziały nie są wcale tak jednoznaczne. Na przykład ten często przywoływany po każdych kolejnych wyborach – na miasta i wieś.

Bo znowu w dużych miastach wygrała opozycja, a na wsi PiS.

Ale nie jest tak, że te siły są tam hegemonami. Anty-PiS w największych miastach, jak i PiS w najmniejszych gminach wygrali stosunkiem głosów dwa do jednego, a nie dziesięć do zera. Inaczej mówiąc, sytuacja nie jest zero-jedynkowa.

Ale stosunek dwa do jednego i tak robi wrażenie.

A jakby miał pan dwie klasy w szkole – w jednej dziesięciu chłopców i pięć dziewczyn, a w drugiej dziesięć dziewczyn i pięciu chłopców, to...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11488

Wydanie: 11488

Zamów abonament