Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kiedy Kubuś Puchatek jest wrogą propagandą

23 listopada 2019 | Plus Minus | Artur Bartkiewicz
źródło: Nikolay Vinokurov/Alamy Stock/be&w
W Rosji dostęp do internetu ograniczono od sierpnia do listopada tego roku. Powodem były moskiewskie protesty przeciw władzy. Ale Kreml od dawna stara się mieć wpływ na treści dostępne w sieci, co także zachęca ludzi do wychodzenia na ulice. Na zdjęciu jeden z takich protestów z marca tego roku
autor zdjęcia: Igor Russak
źródło: Getty Images
W Rosji dostęp do internetu ograniczono od sierpnia do listopada tego roku. Powodem były moskiewskie protesty przeciw władzy. Ale Kreml od dawna stara się mieć wpływ na treści dostępne w sieci, co także zachęca ludzi do wychodzenia na ulice. Na zdjęciu jeden z takich protestów z marca tego roku

Internet jest poprzetykany wirtualnymi granicami. Jedne wynikają z zamożności jego użytkowników, inne z braku demokracji, a jeszcze inne tworzymy sami. W ten sposób pozornie najbardziej demokratyzujące narzędzie w dziejach ludzkości coraz częściej pogłębia przepaść między bogatymi Zachodem i Północą a biednym Południem.

W 2018 roku media na całym świecie obiegła historia Richarda Appiaha Akoto, nauczyciela informatyki ze szkoły w Kumasi, dwumilionowego miasta w Ghanie. Akoto, który na Facebooku posługiwał się pseudonimem Owura Kwadwo, zamieścił na swoim profilu zdjęcia z prowadzonej przez niego lekcji. I pewnie nikt nie zwróciłby na to uwagi – wszak od lat internauci dokumentują przebieg swojego życia na portalach społecznościowych – gdyby nie to, że Akoto uczył informatyki w szkole, w której od 2011 roku... nie ma komputerów. Aby więc wytłumaczyć uczniom zasady działania programu MS Word, narysował ekran komputera na tablicy.

„Nauczanie technologii informatycznych w szkole w Ghanie jest bardzo zabawne. Kocham moich uczniów, więc muszę robić coś, co sprawi, że zrozumieją, czego ich uczę" – brzmiał słodko-gorzki opis zdjęć. Historia doczekała się happy endu – dzięki nagłośnieniu sprawy przez internautów i media Microsoft zobowiązał się do przekazania szkole komputerów, zaczęły je też spontanicznie wysyłać do szkoły osoby prywatne oraz różne mniejsze i większe firmy.

Pikanterii całej sprawie dodawał fakt, że mimo wieloletniego braku komputerów egzamin z technologii informatycznych był obowiązkowy i stanowił część egzaminu wstępnego do szkoły średniej. Historia nauczyciela z Ghany z jednej strony jest dowodem na to, jak internet pozwala pokonywać granice,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11516

Wydanie: 11516

Zamów abonament