Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Waszyngton, listopad 2019

23 listopada 2019 | Plus Minus | Irena Lasota

W Waszyngtonie obchodzi się właśnie 30. rocznicę. Czego? Nie bardzo wiadomo. Sformułowania mnożą się ponad potrzebę. Upadku komunizmu? Jego pokonania? A może końca lub obalenia? W języku polityki nie są to synonimy i każde z tych sformułowań poddaje się różnym interpretacjom. Skończył się jednak komunizm – i co po nim nastąpiło? Wiemy już, że nie zapowiadany przez Francisa Fukuyamę koniec historii. Ja w każdym razie nie zgadzam się, by jakiś tam politolog deklarował, że ostatnie 30 lat spędziłam w próżni historycznej. Która miałaby zresztą jak wyglądać?

Celebrujący 30. rocznicę nie są również pewni tego, co nastąpiło po komunizmie. Mówią o powrocie demokracji, o jej budowaniu raz bardziej udanym, raz mniej. „Polacy pierwsi wyszli z szafy – mówi Daniel Fried, były ambasador USA w Warszawie i jeden z akuszerów dziecka, które wyszło z łona komunizmu po Okrągłym Stole – i polski sukces skłonił węgierskich komunistów, żeby szybko wynegocjować oddanie władzy". To z kolei – twierdzi Fried – wywołało aksamitną rewolucje i upadek muru berlińskiego. Nie jest to może najbardziej politycznie, socjologicznie i historycznie trafna interpretacja wydarzeń. Pomija nie tylko fakty dotyczące tych...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11516

Wydanie: 11516

Zamów abonament