Waszyngton, listopad 2019
W Waszyngtonie obchodzi się właśnie 30. rocznicę. Czego? Nie bardzo wiadomo. Sformułowania mnożą się ponad potrzebę. Upadku komunizmu? Jego pokonania? A może końca lub obalenia? W języku polityki nie są to synonimy i każde z tych sformułowań poddaje się różnym interpretacjom. Skończył się jednak komunizm – i co po nim nastąpiło? Wiemy już, że nie zapowiadany przez Francisa Fukuyamę koniec historii. Ja w każdym razie nie zgadzam się, by jakiś tam politolog deklarował, że ostatnie 30 lat spędziłam w próżni historycznej. Która miałaby zresztą jak wyglądać?
Celebrujący 30. rocznicę nie są również pewni tego, co nastąpiło po komunizmie. Mówią o powrocie demokracji, o jej budowaniu raz bardziej udanym, raz mniej. „Polacy pierwsi wyszli z szafy – mówi Daniel Fried, były ambasador USA w Warszawie i jeden z akuszerów dziecka, które wyszło z łona komunizmu po Okrągłym Stole – i polski sukces skłonił węgierskich komunistów, żeby szybko wynegocjować oddanie władzy". To z kolei – twierdzi Fried – wywołało aksamitną rewolucje i upadek muru berlińskiego. Nie jest to może najbardziej politycznie, socjologicznie i historycznie trafna interpretacja wydarzeń. Pomija nie tylko fakty dotyczące tych...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta