Zła teologia rodzi złą praktykę
Zła teologia, źle interpretowana doktryna prowadzić musi i niestety prowadzi do złej praktyki. To proste odwrócenie zasady, że ortodoksja (poprawne sławienie Boga) prowadzi do ortopraksji (poprawnego życia wiarą), sprawdza się na naszych oczach aż nadto dobrze. Poprawne rozumienie Kościoła i Jego świętości prowadzi do zachowań, które są wyrazem troski o Kościół, błędne ich rozumienie do korporacyjnej solidarności, która z obroną Kościoła niewiele ma wspólnego. Nie inaczej jest z rozumieniem władzy biskupiej czy godności sakramentalnego kapłaństwa. Poprawne ich rozumienie prowadzi do roztropnych działań, podczas gdy błędne do działania nieroztropnego, by nie powiedzieć wprost błędnego.
Wydarzenia z ostatnich dni były tego zresztą doskonałym przykładem. Część z obrońców Kościoła moim zdaniem posługujących się błędnym rozumieniem świętości tej instytucji, przekonywała, że każda decyzja hierarchii jest słuszna, że każdy zapis prawny powinien być realizowany, a ci, którzy sądzą inaczej czy krytykują hierarchię czy kapłanów, w istocie atakują święty Kościół. Problem polega tylko na tym, że Kościół jest, by posłużyć się pięknym określeniem teologii, rzeczywistością Bosko-ludzką, a Jego świętość pochodzi z elementu Boskiego. Jeśli więc mówimy, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta