Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Destrukcyjna rewolta sędziów. PiS współwinny

28 grudnia 2019 | Plus Minus | Piotr Zaremba
Przedstawiciele Temidy zachowywaliby się być może inaczej, gdyby władza nie zapędziła ich wcześniej w ślepy zaułek. Na zdjęciu sędziowie Sądu Najwyższego Bohdan Bieniek (z lewej), Piotr Prusinowski i Dawid Miąsek podczas ogłoszenia orzeczenia w pierwszej ze spraw, których dotyczy wyrok TSUE z 19 listopada Warszawa, 5 grudnia 2019
źródło: PAP
Przedstawiciele Temidy zachowywaliby się być może inaczej, gdyby władza nie zapędziła ich wcześniej w ślepy zaułek. Na zdjęciu sędziowie Sądu Najwyższego Bohdan Bieniek (z lewej), Piotr Prusinowski i Dawid Miąsek podczas ogłoszenia orzeczenia w pierwszej ze spraw, których dotyczy wyrok TSUE z 19 listopada Warszawa, 5 grudnia 2019

Polscy sędziowie próbują naśladować amerykańskich z początku XIX wieku, 
którzy sami przypisali sobie prawo orzekania o konstytucyjności. Nasz system 
jest zupełnie inny. Jeśli chcemy go zmienić, wypadałoby poprzedzić to powszechną debatą. A najlepiej zapisać taką korektę w konstytucji.

Mam wrażenie, że dylemat, co zrobić z reformą sądownictwa i co zrobić z sądownictwem, będzie jednym z najpoważniejszych wyzwań roku przyszłego. Choć milion ludzi nie wyjdzie z tego powodu na ulice, funduje nam się źródło nieprawdopodobnego wręcz chaosu. Funduje się go nie tylko obecnej władzy, czego zdają się nie rozumieć ani zbuntowani sędziowie i podniecona opozycja, ani pełni urzędowej buńczuczności liderzy PiS, odmieniający przez wszystkie przypadki słowo „anarchia". Padają kolejne coraz mocniejsze słowa, ale nikt nie zna scenariusza wydarzeń. Wszyscy improwizują, nie planując, co dalej.

Kiedy to się zaczęło?

Odmowa uznania legalności Krajowej Rady Sądownictwa (KRS), zarówno przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), jak i przez polskie sądu powszechne, nie zagraża tylko karierom sędziów wyznaczonych w epoce PiS. Zagraża prawomocności wyroków dotyczących zwykłych spraw ludzkich, a więc pewności każdego obywatela przed sądem. Z tego punktu widzenia wyrok Pawła Juszczyszyna, kwestionujący mandat innego sędziego, był może jednym z najcelniejszych ciosów, wymierzonych obecnemu systemowi rządów.

I trudno się właściwie dziwić ustawowej kontrakcji obecnej władzy. Próbuje ona ratować całą maszynerię wymiaru sprawiedliwości przed kompletnym rozchwianiem, przed podważeniem jej istoty. Tym, którzy triumfują dziś, że wreszcie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11544

Wydanie: 11544

Zamów abonament