Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Z bronią im nie do twarzy

28 grudnia 2019 | Plus Minus | Artur Zaborski
źródło: AFP
Moje bohaterki, osiągnąwszy władzę,  nie stały się lustrzanym odbiciem mężczyzn – mówi Andrea Berloff.  Na zdjęciu w scenie z „Królowych zbrodni” (od lewej): Tiffany Haddish, Melissa McCarthy i Elizabeth Moss
źródło: WARNER BROS.
Moje bohaterki, osiągnąwszy władzę, nie stały się lustrzanym odbiciem mężczyzn – mówi Andrea Berloff. Na zdjęciu w scenie z „Królowych zbrodni” (od lewej): Tiffany Haddish, Melissa McCarthy i Elizabeth Moss

Mamy do czynienia z sytuacją wyjątkową, bo wreszcie wpuszczono do Hollywood kobiety, które mogą realizować się przy produkcji filmów wysokobudżetowych. Nie kładłabym jednak tej zmiany na karb społecznych ruchów takich jak #MeToo - mówi Andrea Berloff, amerykańska reżyserka.

Plus Minus: Kiedy poznajemy bohaterki pani ostatniego filmu „Królowe zbrodni", trzy kobiety zaślubione szefom mafii, są pokorne i pogodzone z tym, że mężczyźni nimi pomiatają. Gdy mężowie trafiają za kratki, sięgają po broń i upominają się o... No właśnie – o co: sprawiedliwość, zemstę, swoje?

O nic się nie upominają. Mam wrażenie, że faceci boją się, że robione przez kobiety filmy z silnymi kobiecymi bohaterkami będą zemstą na nich za lata dyskryminacji i blokowania naszych projektów. Czytałam kilka analiz dotyczących #MeToo, które pokazywały, że mężczyźni sądzą, że w efekcie zrywu zostanie wymierzona jakaś mityczna sprawiedliwość, że nagle panowie dostaną po łapach i staną w kącie. A przecież zupełnie nie o to chodzi, żeby nagle kogoś karać. Zresztą jak ta kara miałaby wyglądać? Specjalnie pokazałam bohaterki, które nie decydują się przeciwstawić mężczyznom, bo mają dość tego, jak je traktują, tylko dlatego że nie mają innego wyjścia.

Jak to nie mają? Przecież koledzy, którzy zostali na wolności, dają im co miesiąc pieniądze.

Z których nie starcza im na godne życie. Przez chwilę próbują nadal być usłużne i żyć z ochłapów, które mężczyźni im rzucą. Ale jedna ma dzieci, dla których zrobi wszystko, druga pod nieobecność męża – damskiego boksera, odkrywa, czym jest życie bez przemocy domowej, a...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11544

Wydanie: 11544

Zamów abonament