Były pracownik nie jest bezkarny
Rozwiązanie umowy o pracę nie wstrzymuje odpowiedzialności odszkodowawczej pracownika. Jej zakres zależy od tego, czy wyrządził on szkody umyślnie i ile ich było.
Okres rozliczeń podatkowych to czas wzmożonej pracy zakładowych jednostek kadrowo-płacowych. Zwykle oznacza to również większą liczbę zapytań pracodawców o możliwość pociągnięcia do odpowiedzialności byłych kadrowych, których nieprawidłowości w działaniach (np. braki w listach płac) zidentyfikowano dopiero po jakimś czasie.
Ograniczony czas reakcji
Rozwiązanie umowy o pracę nie wstrzymuje odpowiedzialności odszkodowawczej pracownika. Należy jednak pamiętać, że kodeks pracy odmiennie reguluje okresy przedawnienia dla roszczeń zatrudnionego i szefa. Ten ostatni ma mniej czasu na podjęcie działań – rok od dnia, w którym dowiedział się o wyrządzeniu przez podwładnego szkody, nie później jednak niż do upływu trzech lat od jej wyrządzenia (art. 291 § 2 k.p.).
Dłuższy termin na reakcję ma pracodawca, któremu szkoda została wyrządzona w sposób umyślny. Zasadniczo są to trzy lata od jej powstania, nie dłużej jednak niż 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wyrządzające szkodę. Jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, termin ten ulega wydłużeniu do 20 lat od jej powstania, niezależnie od tego, kiedy szef się o niej dowiedział (art. 4421 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 291 § 3 k.p.).
Element woli pracownika
Kluczowym problemem w takich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta