Samorządy – nadzieja gospodarki
W wojnie o gospodarkę mamy jeszcze jedną broń. Nie została do tej pory użyta na masową skalę, choć jest w zasięgu ręki. Dosłownie. Są nią lokalne samorządy.
Czekając, aż władza centralna wreszcie pokaże którąś „tarczą" właściwe rozwiązania, pracodawcy i przedsiębiorcy patrzą na lokalnych włodarzy. Nasze małe ojczyzny to miniatury krajowej gospodarki. Mniejsza skala, zasady te same. Ważne, aby nie była to rozmowa bezimiennego petenta z bezdusznym urzędnikiem. Aby spotkali się dwaj krajanie. Ba, może nawet sąsiedzi! Może urzędnik lub jego rodzina korzystają z usług lub pracują u przedsiębiorcy? To zmienia perspektywę.
Zadanie jest poważne. Ekonomiści nazywają je utrzymaniem płynności firm. Mówiąc wprost –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta