Handlowa bomba z opóźnionym zapłonem
Liczba zamykanych sklepów podczas pandemii zmieniła się nieznacznie, ale o 70 proc. przybyło firm, które zawiesiły działalność. Po spadku sprzedaży w kwietniu trudno liczyć, że wrócą na rynek.
W tym roku do końca kwietnia zlikwidowano niemal 2 tys. sklepów, co oznacza spadek ich liczby o 0,8 proc. do 256,6 tys. Nie jest to dramatyczny wynik, wręcz na poziomie z lat wcześniejszych – wynika z danych GUS zebranych specjalnie dla „Rzeczpospolitej" przez wywiadownię gospodarcza Bisnode Polska. To jednak tylko część obrazu sytuacji tego sektora. Równocześnie bowiem aż o 70 proc. wzrosła liczba firm handlowych, które w tym okresie zdecydowały się zawiesić działalność.
O ile w przypadku firm likwidowanych najwięcej jest sklepów spożywczych, to na zawieszenie działalności zdecydowało się najwięcej sklepów odzieżowych. Było ich ponad 1,3 tys., w sumie zaś taką decyzje podjęto w przypadku 7,4 tys. sklepów. To trzykrotnie więcej niż likwidacji, a biorąc pod uwagę trudną sytuację w handlu, raczej nie ma co oczekiwać, że firmy te wrócą do działalności.
Odzież idzie najgorzej
– Trudno oprzeć się wrażeniu, że niewątpliwy wpływ na to miał Covid-19 i gospodarcze zamknięcie kraju. Wpływ gospodarczego lockdownu najbardziej odczuły branże detalicznej sprzedaży odzieży i obuwia. Niewiele lepiej jest w branży artykułów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta