Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mamy gen samozagłady

20 czerwca 2020 | Plus Minus | Eliza Olczyk
źródło: PAP

Byliśmy lokomotywą przemian w Europie Wschodniej, a w sprawie zwrotu własności staliśmy się ostatnim wagonem, z czerwoną latarnią. Dziś nie ma żadnej szansy na ustawę reprywatyzacyjną, gdyż PiS takiej ustawy nie przeprowadzi - mówi Krzysztof Hubert Łaszkiewicz, były wiceminister skarbu.

Plus Minus: Jest pan współautorem kilku ustaw reprywatyzacyjnych. Przez wiele lat w różnych rządach pracował pan nad kolejnymi projektami reprywatyzacji i nigdy nie udało się panu doprowadzić sprawy do końca. To musiało być frustrujące.

Polityka weszła mi w paradę. Dla mnie reprywatyzacja, czyli przywrócenie własności, było logiczną konsekwencją odrzucenia ustroju komunistycznego, który niszczył prywatną własność. Uważam prawo własności za jedno z podstawowych praw człowieka. Ale klasa polityczna najwyraźniej tak tego nie postrzegała. Uczestniczyłem w pracach nad ustawą reprywatyzacyjną rozpoczętych za rządu Jana Krzysztofa Bieleckiego, trochę wstrzymanych za rządu Jana Olszewskiego, ale dokończonych przez rząd Hanny Suchockiej. Niewiele brakowało do jej uchwalenia, ale prezydent Lech Wałęsa rozwiązał parlament i nasza praca poszła do kosza. Później do władzy doszedł SLD przeciwny reprywatyzacji. Owszem mówiono, że coś trzeba zrobić, ale niczego nie robiono. Dopiero rząd Jerzego Buzka zmierzył się z tym problemem.

Pan był wtedy wiceministrem skarbu. Rekomendowała pana do rządu AWS czy Unia Wolności?

AWS. Byłem współautorem programu AWS w części dotyczącej spraw własnościowych. Dlatego w Ministerstwie Skarbu odpowiadałem m.in. za reprywatyzację i za kontrolę prywatyzacji przeprowadzanych przez wojewodów oraz agencje, a...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11689

Wydanie: 11689

Zamów abonament