Zabij oficera, złamiesz żołnierza
PROF. ANDRZEJ CHWALBA Sowieckie władze wojskowe zachęcały do mordowania polskich jeńców. Często bolszewicy zakopywali ich żywcem. W ludowej tradycji rosyjskiej i ukraińskiej takie przypadki karania były praktykowane od wieków i nie traktowano ich jako czegoś gorszącego. Późniejsza o 20 lat zbrodnia katyńska nie mogła być więc niespodzianką.
Jaki jest żołnierz polski? Żołnierz polski walczy zaciekle i rzadko poddaje się do niewoli. Najpierw trzeba tego żołnierza potężnie uderzyć, żeby wreszcie propaganda rewolucyjna do niego dotarła" – pisał Jerzy Bordziłowski, polski komunista i żołnierz Armii Czerwonej.
Rzeczywiście, polscy żołnierze rzadziej niż przeciwnicy poddawali się i szli do niewoli. Słabość obu armii stanowiła dyscyplina, ale w wojsku polskim była ona lepsza niż w armii przeciwnej. W obu armiach dominowali żołnierze pochodzenia chłopskiego, niemniej różniła się ich świadomość obywatelska, przywiązanie do tradycyjnych wartości takich jak wiara religijna, obyczaje. Polscy żołnierze identyfikowali się z wojskiem polskim, powiadając, że służą w „polskiej armii" lub w „naszej armii". Takiego stopnia identyfikacji nie było w Armii Czerwonej. Między innymi na skutek tego żołnierzy bolszewickich częściej niż polskich nachodziła ochota, aby zdezerterować, a także poddać się i iść do niewoli.
Rozkaz, którego nie było
W 1919 roku w obozach polskich umieszczono około siedmiu tysięcy jeńców – żołnierzy Armii Czerwonej. Podczas wyprawy kijowskiej do niewoli trafiło mniej więcej 20 tysięcy, ale część spośród nich odbili kawalerzyści Budionnego. Ostatecznie szacuje się, że po zakończeniu wojny w polskiej niewoli znalazło się około 80–85 tysięcy jeńców. Według ustaleń Zbigniewa Karpusa do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta