Pracowników pilnie zatrudnię. Bo nie będzie estońskiego CIT
Podatek dopiero po wypłacie zysku? Przedsiębiorcy są na tak. Ale nowa ulga ma za dużo warunków. PRZEMYSŁAW WOJTASIK
Gdy Ministerstwo Finansów zapowiadało w Polsce estoński CIT, czyli przesunięcie opodatkowania na moment konsumpcji zysku, miało z niego skorzystać 200 tys. firm. Po opublikowaniu projektu okazało się, że warunek zatrudniania trzech pracowników spełnia... 34,4 tys. spółek.
– To zaporowe kryterium dla wielu małych firm, także startupów, które opierają się na innowacyjnych działaniach właścicieli. Oczywiście mogą przyjąć pracowników, ale to kosztowna sprawa (składki, podatki), a także dużo formalnych obowiązków – mówi Piotr Świniarski, adwokat, właściciel kancelarii podatkowej.
Teraz trudno o etaty
Problemu nie rozwiąże zatrudnienie samych właścicieli spółki. Wśród wymaganych trzech pracowników nie może bowiem być udziałowców/akcjonariuszy. Resort finansów poleca natomiast przyjęcie na etat tych, którzy są teraz na zleceniach bądź samozatrudnieniu. I argumentuje, że zatrudnianie pracowników oznacza rozwój firmy.
– Nie sądzę, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)