Prawo do obrony to prawo do adwokata
Jacek Trela Każdy zatrzymany powinien być pouczany o możliwości przyznania pełnomocnika.
Ostatnie wydarzenia w Warszawie związane z protestami w obronie praw osób nieheteronormatywnych i podejmowane przez policję działania wobec protestujących – zatrzymania i dalsze czynności na komisariatach – każą zadać pytanie o respektowanie praw obywatelskich. Nie chodzi tylko o te konkretne osoby zatrzymane i te wydarzenia. Chodzi o spojrzenie na prawa obywatelskie w ogóle, na zgodność prawa polskiego i praktyki jego stosowania z przepisami prawa unijnego.
Wydarzenia wokół protestów w Warszawie po raz kolejny pokazały dostrzegany od lat problem braku kontaktu zatrzymanych z adwokatem już od pierwszych chwil zatrzymania. Wiem, że gdyby nie inicjatywa wielu młodych warszawskich adwokatów, którzy pojechali na komisariaty, zatrzymani nie mieliby możliwości skorzystania z pomocy prawnej. Postępowanie adwokatów jest budujące i pozwala patrzeć ze spokojem na zawód, w który wpisane jest niesienie pomocy potrzebującym.
Nazwisko i telefon
Ktoś może...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)