Konserwatyzm, którego nie rozumie Prezes
Czytając wywiad, którego Jarosław Kaczyński udzielił tygodnikowi „Sieci", można stwierdzić, iż Prawo i Sprawiedliwość zlękło się, że przekaz Zbigniewa Ziobry czy Konfederacji, mówiący o tym, iż PiS jest zbyt miękki w sprawach światopoglądowych, może być dla części wyborców przekonujący. Kaczyński postanowił dać mu odpór.
Zapowiada więc, że będzie twardo walczył o wartości: „Ja ręki do tego, żebyśmy przegrywali z tym, co uważam za zagrażające samym fundamentom naszej cywilizacji, nie przyłożę". Dla każdego konserwatywnego ucha ta deklaracja brzmi miło. Sęk w tym, że proponowane przez Prezesa rozwiązania osiągną efekt odwrotny do zamierzonego.
Kaczyński myli bowiem przyczyny ze skutkami, mówiąc, że Irlandia z jeszcze do niedawna niezwykle katolickiego państwa stała się „pustynią katolicką z szalejącą ideologią LGBT" z powodu przegranej wojny kulturowej z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta