Trzeba się urodzić z mocnym silnikiem
Trzykrotny zwycięzca Tour de Pologne, a obecnie komentator Eurosportu Dariusz Baranowski ocenia zakończony w niedzielę wyścig Tour de France.
Pamięta pan, jakie sukcesy odnosił w wieku 21 lat?
Po raz trzeci wygrałem Tour de Pologne. Miałem też za sobą zwycięstwo w Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, byłem drugi w Wyścigu Pokoju. Dostałem wtedy szansę podpisania zawodowego kontraktu, ale mówili, że jestem za młody, że za wcześnie. Dziś żałuję. Udało mi się przejść do zawodowej grupy kilka lat później. Na szczęście. Znałem takich, co też tak czekali i się nie udało.
Dziś okazuje się, że w wieku 21 lat można wygrać Tour de France, dokonał tego Tadej Pogacar. Jest pan zaskoczony?
Pogacar bardziej zaskoczył mnie rok temu. Zajął wtedy trzecie miejsce w Vuelta a Espana i wygrał trzy etapy. Utkwił mi w pamięci zwłaszcza ten trzeci, ostatni górski. Pogacar był szósty w klasyfikacji generalnej i nie bał się zaatakować, by wskoczyć na podium....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta