Ekspresem do Stambułu
Rusza Liga Mistrzów. Miesiąc później niż zwykle, ale z nadzieją, że kart nie będzie rozdawać koronawirus. Faworytem broniący tytułu Bayern.
Normalnie o tej porze rywalizacja w grupach znajdowała się już na półmetku, a najlepsze drużyny myślały o tym, na kogo mogą trafić w 1/8 finału. Ale czasy nie są normalne, więc i kalendarz Champions League stanął na głowie.
Tak krótkiej przerwy między sezonami jeszcze nie było. Dwa miesiące po turnieju finałowym w Lizbonie zaczyna się błyskawiczna walka w fazie grupowej. Mecze będą się odbywać co tydzień, z jedną przerwą na zgrupowania reprezentacji. W tak szybkim tempie grano ostatnio 20 lat temu, kiedy UEFA rozłożyła fazę grupową na dwa etapy. Ale eksperyment ten porzucono.
Zespoły mogą podejmować rywali na własnych stadionach, na trybuny wrócą częściowo kibice (maksymalnie 30 procent miejsc), choć nie wszędzie. Wszystko zależeć będzie od sytuacji pandemicznej w danym regionie.
Przygotowani na czarny scenariusz
Optymistyczny plan zakłada, że drużyny, które awansują do fazy pucharowej, poznamy tradycyjnie przed świętami Bożego Narodzenia. UEFA przygotowała się jednak na czarny scenariusz i wyznaczyła dodatkowy, nieprzekraczalny termin na wypadek przekładanych meczów – 28 stycznia. Zaapelowała też do wszystkich uczestników, by w razie potrzeby udostępniali swoje stadiony tym, którzy nie będą mogli zagrać na własnym terenie....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta