Sądy dotknięte zarazą i kwarantanną
Brakuje rąk do pracy i sędziów w salach rozpraw. Powód? Zaraza. Nie wszystko można zrobić zdalnie.
Każdego dnia nie pracuje od 10 do 20 proc. obsługi sądów w całym kraju. Przeszkadzają zakażenia i kwarantanna. Bywa, że sprawy są zdejmowane z wokandy w ostatniej chwili, bo w nocy lub nad ranem dociera informacja, że ktoś jest chory albo miał kontakt z zakażonym.
– To dla nas cios, jeśli chodzi o pracę sądów, ale z drugiej strony nikt nic na to nie poradzi – mówią prezesi sądów.
I, wysyłają pracowników na pracę zdalną. Nie wszędzie się jednak da.
Krótka kołdra
Sąd Okręgowy w Kielcach został ostatnio uszczuplony o ponad 25 pracowników, w tym ośmiu sędziów.
– Na razie dajemy sobie radę, ale bywa coraz trudniej – mówi „Rzeczpospolitej" Ryszard Sadlik, prezes Sądu Okręgowego w Kielcach....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta