Problemy z demokracją
Nie tylko Polska i USA miewają problemy z demokracją. Jedni, ku oburzeniu drugich, zastanawiają się, dlaczego raz osiągnięty system demokratyczny nie zwiastuje końca historii i dlaczego w systemach demokratycznych istnieją zafalowania, wahania i cofnięcia czy też tąpnięcia. Ameryka lubiła pouczać innych, jak budować demokrację, i wydawała na ten cel bardzo dużo pieniędzy, organizowała konferencje i seminaria, szkolenia i treningi, przyznawała nagrody i premie. Nawet uczyła – na przykład w Polsce – jak budować organizacje, które – znów za duże pieniądze – będą pouczać innych – za wschodnią granicą – jak kontynuować walkę o demokrację.
Ponad 20 lat temu opublikowałam artykuł, w którym stwierdziłam, że w budowaniu i utrwalaniu demokracji pieniądze nie są najważniejszą cegłą czy cementem, a nawet że nadmiar pieniędzy może zaszkodzić. Artykuł był, jak wynikało z tytułu, krótki i nazywał się „Sometimes Less Is More" – czasem mniej wychodzi na więcej. Starałam się przekonywać, że w gruncie rzeczy, przynajmniej w pewnych sytuacjach czy momentach historycznych, ludzie czują i wiedzą, czym jest demokracja, bo jak nie – to żadne pieniądze nie pomogą. Natomiast gdy ludzie już się mobilizują, to należy wspierać ich inicjatywy, nawet jeśli niekoniecznie nam się podobają.
W takich przypadkach ważniejsze jest przekazanie opozycyjnej grupie pieniędzy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta